Britenet dla Ukrainy

Wolność i niezależność to nadrzędne prawa człowieka, dlatego w sytuacji brutalnego ataku Rosji na niepodległą Ukrainę nie mogliśmy pozostać obojętni. Społeczność Britenet zakasała więc rękawy i włączyła się do aktywnej pomocy na rzecz poszkodowanych. Do naszej skarbonki uruchomionej na platformie Zbiórka.pl trafiło ponad 46 tysięcy złotych. Zarząd Britenet postanowił tę kwotę podwoić, co w efekcie dało nam ponad 93 tysiące złotych – sumę, która pozwoliła nam na szeroko zakrojone działania.
W pierwszej turze skupiliśmy się na poznaniu najważniejszych potrzeb poszkodowanych w wojnie – zarówno tych, którzy dotarli do naszego kraju, jak i tych, którzy zostali w Ukrainie. Podjęliśmy współpracę z wiarygodnymi organizacjami i miejscami, które przekazały nam, na co najlepiej przeznaczyć środki.
Pomogliśmy takim organizacjom jak:
- Help For You i Polski Czerwony Krzyż – fundacje, które otworzyły swoje punkty zbiórek i zajęły się zbieraniem darów oraz bezpośrednią pomocą dla Obywateli Ukrainy poszkodowanych w wojnie. Przekazaliśmy im lekarstwa, środki opatrunkowe, chemiczne, kosmetyczne, a także odzież termiczną. Rzeczy te zostały przekazane bezpośrednio do Ukrainy, m.in. do szpitala w miejscowości Równe.
- Na rzecz Domu Dziecka w Biłgoraju, do którego trafiły dzieci z Ukrainy, przekazaliśmy kołdry, poduszki, środki higieniczne, leki oraz rzeczy pozwalające na organizację czasu podopiecznych.
- Na pewno słyszeliście hasło „szczęście się mnoży, gdy się je dzieli” w tym przypadku było tak z pomocą. Grupa lubelskich kucharzy, obserwując sytuację na granicy, gdzie w zimnie i bardzo ciężkich warunkach setki tysięcy ludzi oczekiwało w kolejkach, by dostać się do Polski, postanowiła wykorzystać swoje umiejętności i ruszyć z pomocą do Zosina i innych przejść granicznych. Zapału im nie brakowało, potrzebne było wsparcie przy zakupie wyposażenia – tu zaangażowaliśmy się my: zakupiliśmy ogromny taboret gazowy oraz cztery warniki o bardzo dużej pojemności. Dzięki nam i innemu wsparciu powstała kuchnia polowa z prawdziwego zdarzenia, co zapewniło wielu osobom możliwość spożycia ciepłego posiłku.
- Część kwoty przeznaczyliśmy również na transport z granicy bliskich naszych pracowników.
Po przekazaniu pomocy i rozliczeniu pierwszej tury pieniędzy mogliśmy podjąć dalsze działania.
Tym razem skupiliśmy się na większym i bardziej konkretnym celu – kumulacja napływającej z różnych źródeł pomocy materialnej oraz ogromna ilość rzeczy przekazana przez darczyńców wymaga odpowiedniej logistyki i magazynowania – otrzymaliśmy sygnał, że aby nie zmarnować dobroci serca i jedności ludzi niosących pomoc, potrzebny jest magazyn, w którym dary będą przechowywane i rozdysponowywane. Wraz z lubelskim Caritasem ufundowaliśmy wynajem hali magazynowej o powierzchni 3307 mkw.
Był to bardzo ambitny cel, jednak dysponując sporą ilością środków, mogliśmy dołożyć swoją cegiełkę i zorganizować miejsce, do którego będzie spływać pomoc od każdego, kto chce ją nieść.
To jednak nie koniec naszych działań. Chcemy dalej aktywnie włączać się w pomoc Obywatelom Ukrainy, okazując im wsparcie i solidarność. Serdecznie dziękujemy naszym pracownikom oraz ich rodzinom – Wasze zaangażowanie i otwarte serca to dowody na to, że dobro wraca! Nie udałoby nam się osiągnąć tak wiele, w tak krótkim czasie, gdyby nie Wasza mobilizacja. Zbiórka, która początkowo była kierowana wyłącznie do Was, z czasem trafiała do Waszych rodzin oraz znajomych, co pozwoliło na uzbieranie tak wysokiej kwoty, a wraz z nią na szeroko zakrojone działania. Jesteśmy dumni, że możemy wspólnie tworzyć organizację złożoną z gotowych do pomocy, wrażliwych osób, które nigdy nie przechodzą obojętnie wobec krzywdy drugiego człowieka.